Dwie broszki (prawie takie same - różnią je trochę dredy), trzy bransoletki i cztery pary kolczyków (skoro tak kulam i kulam, to trudno, żeby kolczyki nie powstały ;))
Broszka 1:
Broszka 2:
Bransoleta - odcienie zieleni:
Bransoleta - brązy:
Bransoleta - fiolety:
I kolczyki (te drugie są fioletowe, ale mam na monitorze granatowe - nie wiem, dlaczego):
środa, 1 września 2010
Filcowania ciąg dalszy
Etykiety: Filcowanie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 miłych komentarzy:
wszystko ślicznie, ale broszeczki mnie urzekły! :)
w ogóle już jakiś czas temu miałam Ci napisać, że piękna z Ciebie kobieta! (wypatrzyłąm zdjęcie na forum :) )
Fajne obie broszki. Podziwiam że wyszły ci prawie identyczne. Ja z tym zawsze mam problem.
wow :) broszki są śliczne! i zestawienie kolorów moje ulubione :)
brawo :)
Dziękuję Wam pięknie :)
Klaudynko, aleś mnie zawstydziła :) Dziękuję :)
Nika, obserwuj bloga, bo a nuż broszka będzie do wzięcia ;)
Oj i ja chętnie bym upolowała Twoją broszkę.Śliczna jest pod każdym względem.
super! zwłaszcza broszki :) pięknie Ci wyszły :)
Eli, Poohatko - dziękuję bardzo :)
Eli, niedługo będzie mój 100 post, to będzie okazja w sam raz na małe candy ;)
cudowne!
pozdrawiam,
Paula
Będę zaglądać ! Pozdrawiam ! :)
Super te broszki takie wrześniowe i te maciupkie kosteczki przy kolczykach.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz