I znowu maluję po ścianach :) Dzisiaj drzewo namalowane w pokoju dziewczynek - znowu mąż namówił, żebym namalowała (długo nie namawiał, nie trzeba mi dwa razy mówić) ;)
I pamiętajcie o moim Candy :) Zapraszam :)
I znowu maluję po ścianach :) Dzisiaj drzewo namalowane w pokoju dziewczynek - znowu mąż namówił, żebym namalowała (długo nie namawiał, nie trzeba mi dwa razy mówić) ;)
Etykiety: Candy, Pokój Agatki
10 miłych komentarzy:
Przepięknie wyszło ci to drzewo. Fajna ozdoba dziecinnego pokoju. A te ptakolce na gałęzi... cudności.
Ładne to Twoje drzewo :) Przydałoby się jeszcze mnóstwo kwiatów dookoła :)
Dziękuję bardzo :) Imbryczku, kwiatów już nie będzie, chyba ziemia przy tym drzewie taka mało żyzna ;) Chyba że kiedyś mi się odwidzi... zasieję trawę, to może i kwiatki się posadzi, ale na razie będzie tak :)
zamarłam jak zobaczyłam
Dziękuję bardzo, Joha :)
Noooo kochana, toż to klasa :) Świetne drzewo namalowane w świetnej perspektywie, zachwycam się!
Dzięki Szaja :)
Obłędne jest!!! A niebo z tyłu świetnie się komponuje!
Dziękuję Spinko :)
Drzewo jest rewelacyjne pod każdym względem a namiot rozbity pod nim to kapitalny pomysł - i można biwak w rogu pokoju zrobić. Dawno temu malowałam kuzynce pół ściany jak była na etapie Króla Lwa to wiem ile pracy kosztuje malowanie precyzyjne w pionie ;)
Prześlij komentarz