Cały czerwiec i lipiec kulałam... razem z mamą, która ogromnie mi pomogła przy tym zleceniu :) Dostałam zamówienie na ponad 20 filcowych naszyjników (4 rodzaje po 6 sztuk), dla pewnej firmy odzieżowej - w sumie powstało 307 kul filcowych różnych rozmiarów. Oto, co zrobiłam:
Z koralikiem kokosowym:
Filcowy pomarańczowo-brązowy:
Z koralikiem ceramicznym (granat i popiel):
Granatowo-biały (taka biel bardziej ecru :)):
Powstała jeszcze pomarańczowo-brązowa broszka, ale stwierdzili, że broszki za bardzo im się nie sprzedają, więc pozostała tylko jedna sztuka:
sobota, 1 września 2012
Ogromne zamówienie lipcowe
Etykiety: Filcowanie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 miłych komentarzy:
O matko ,ale się nakulałyście. Super ufilcowane.
ja cos nie w temacie. chciałam zapytać jakiego lakieru używasz do decoupage? ; >
Eli, dziękuję bardzo :)
Majlena - Flugger Natural Wood 70 :)
dużo kulek ;) fajne wyszły
to naprawde coś sporego!
Prześlij komentarz