
Po zdekupażowaniu puszka wygląda tak:



Marzyła mi się lawenda, oj marzyła :) Nie wyszło najpiękniej (widać zacieki), ale bambusek już nie mógł dłużej czekać. Oto bambus w swojej osłonce (mam nadzieję, zadowolony) ;)



A tu po lewej potomstwo bambusa - wyrosło sobie niespodziewanie z ziemi, odcięłam i teraz też czeka na swoją osłonkę (oj, poczeka sobie, poczeka):

.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)


