środa, 15 lutego 2012

Filcowo dziś i trochę staroci

Na początek etui na telefon, które zrobiłam sobie... jakiś rok temu :) Etui jest nunofilcowe, wszystkie kolory to fiolety:







Następnie kwiatek (jeden z kilku, które muszę zrobić) dla pewnej wspaniałej osoby - dla Agnieszki, która zrobiła sesję zdjęciową mojej Milence. Kwiatki przydadzą jej się do aranżacji zdjęć:



I gratis.. fotki na moich córciach (zdjęcia mojego autorstwa, zdjęć od Agi niestety jeszcze nie mam):






A teraz kwiatek-koszmar!!! On jest FIOLETOWY! Naprawdę! Ale za Chiny nie mogłam uchwycić tego koloru, a próbowałam kilka dni... Kwiatek zdobi moją czapkę zimową (pamiętacie czapki Emiśki i Agatki? - miałam zrobić taką dla siebie i zrobiłam... i już w niej chodzę od listopada, a kwiatka doczekała się dopiero w styczniu):





Emilka przymierza mamusiną czapę:





A tu dowód, że czapa jest moja (jeszcze bez kwiatka):




I na sam koniec największa zaległość na dziś - kapelusik w którym chodziłam chyba przez trzy zimy wcześniejsze :) Ale jakoś nie miałam kiedy sfotografować (czyt. zapomniałam) :) Już trochę zmechacony, ale bardzo go lubię:

2 miłych komentarzy:

Haneczkowe zabawy z robótkami pisze...

Kwiatki śliczne i etui też

Aba pisze...

Kwiatuszki urocze, szczególnie ten jasniejszy. A kapelusika zazdroszczę, bo sama taki modele sa świetne, ale ja sama osobiście jakos nietwarzowo w nich wyglądam...