sobota, 25 lutego 2012

Naszyjnik makramowy - tutorial

Tutorial, to brzmi dumnie... ot, parę fotek, jak robię moje makramowe naszyjniki :) Wskazówek udzieliła mi Alveaenerle, za co bardzo jej dziękuję raz jeszcze :)

Na początek potrzebujemy:
- sznurek lniany,
- koraliki,
- zapięcie do naszyjnika,
- nożyce,
- miarkę,
- notatnik/kartkę + długopis,
- ponadto klej i opcjonalnie coś do przepychania dziurek w koralikach (te małe drewniane mam notorycznie pozaklejane) - używam do tego takich czyścików, jak na trzecim zdjęciu :) Przyda się także szydełko (brak na zdjęciach ;)).







Odcinamy 8 lub 10 kawałków sznurka po ok. 1,5 metra (u mnie 8 sznurków) - musi być parzysta ilość. Dla ułatwienia zawiązujemy sobie supeł na wys. mniej więcej 24-28cm.



Robimy supełki makramowe na każdych dwóch sąsiadujących ze sobą sznurkach (4 supełki) - supełki takie, którymi robimy bransoletki przyjaźni (takie podwójne) - zbliżenie na poniższym zdjęciu.





Po nałożeniu koralików, będziemy łączyć supełkami dwa sąsiadujące sznurki, ale nie z tej samej pary - ostatecznie powstaje taka jakby siatka z kwadratów.
Nakładamy 2 do 5 koralików w rzędzie, dodając coraz to większe.





Niezależnie od tego, ile damy koralików, za każdym razem robimy 4 supełki (cały rząd).



Mnie najłatwiej jest "supełkować" trzymając robótkę między kolanami :)



Po 6 rządkach robótka wygląda tak, jak poniżej. W notatniku zapisujemy, ile i jakich koralików używamy w poszczególnych rzędach - gdy dojdziemy do środka naszyjnika, łatwiej będzie nam zachować proporcje - będziemy korzystać z notatek niejako od tyłu, aż dojdziemy do końca. Od środka naszyjnika musimy też pamiętać, żeby teraz robić supełki niejako w lustrzanym odbiciu, ponieważ cztery ze sznurków są już dużo krótsze :) Tak, jak w bransoletkach przyjaźni, gdy się robiło takie trójkąty - mam nadzieję, że to jest zrozumiałe :)



Po skończeniu nawlekania i plecenia, naszyjnik wygląda tak:



a moje notatki tak (środek naszyjnika jest pokazany po prawej na dole, a kreskami oznaczałam kolejne rzędy, gdy wracałam do początku):



Nadszedł czas na wykończenie. Przez końce sznurków przekładamy kółeczko i sznurki składamy na pół:



Odchylamy lekko sznurki, dajemy kroplę kleju i dokładamy nowy sznurek, którym będziemy oplatać naszyjnik:



Zaciskamy i tym dodatkowym sznurkiem zaczynamy oplatanie:



Gdy dojdziemy do koralików, robimy ze dwa supły i szydełkiem przeplatamy końcówkę gdzieś w środek naszyjnika (w środku też gdzieś robię supełek):



Tak samo postępujemy z drugą końcówką.
I w chwilę później nasz naszyjnik wygląda tak:





Mam nadzieję, że wszystko jest zrozumiałe :)

Moje naszyjniki mają dł. ok. 58-60 cm, dł. części koralikowej to ok. 30-32 cm, a dł. lnianego przedłużenia to ok. 10-12 cm.


Jeśli spodobał Ci się tutek i skorzystasz z niego, proszę, zostaw w komentarzu notkę oraz link do Twojego naszyjnika :) Miło mi będzie, gdy podlinkujesz także mój tutorial u siebie :)

Pozdrawiam i życzę miłego oplatania :)

poniedziałek, 20 lutego 2012

Brązowy melanż

Makrama wciąga... :) Kolejny brązowy - tym razem melanż brązów :)






Kilka osób pytało mnie, jak takie naszyjniki wykonać :) Wraz z kolejnym naszyjnikiem zrobię tutka do moich makram :) Zapraszam :)

środa, 15 lutego 2012

Filcowo dziś i trochę staroci

Na początek etui na telefon, które zrobiłam sobie... jakiś rok temu :) Etui jest nunofilcowe, wszystkie kolory to fiolety:







Następnie kwiatek (jeden z kilku, które muszę zrobić) dla pewnej wspaniałej osoby - dla Agnieszki, która zrobiła sesję zdjęciową mojej Milence. Kwiatki przydadzą jej się do aranżacji zdjęć:



I gratis.. fotki na moich córciach (zdjęcia mojego autorstwa, zdjęć od Agi niestety jeszcze nie mam):






A teraz kwiatek-koszmar!!! On jest FIOLETOWY! Naprawdę! Ale za Chiny nie mogłam uchwycić tego koloru, a próbowałam kilka dni... Kwiatek zdobi moją czapkę zimową (pamiętacie czapki Emiśki i Agatki? - miałam zrobić taką dla siebie i zrobiłam... i już w niej chodzę od listopada, a kwiatka doczekała się dopiero w styczniu):





Emilka przymierza mamusiną czapę:





A tu dowód, że czapa jest moja (jeszcze bez kwiatka):




I na sam koniec największa zaległość na dziś - kapelusik w którym chodziłam chyba przez trzy zimy wcześniejsze :) Ale jakoś nie miałam kiedy sfotografować (czyt. zapomniałam) :) Już trochę zmechacony, ale bardzo go lubię:

wtorek, 14 lutego 2012

Naszyjnik w brązach

Najnowsza makrama:



środa, 8 lutego 2012

Czarno-fioletowy bałagan

Ten naszyjnik od razu skojarzył mi się z bałaganem, stąd taki tytuł :) Nie od razu mi się spodobał, dopiero po skończeniu uznałam, że nie jest najgorszy ;)





Następny będzie brązowy :)

Krochmalone słoiki

Pomysł na zabawę z dziećmi zaczerpnięty z książki: "101 prezentów od dzieci", autorstwa S. R. Mueller i A. E. Wheeler.
Bierzemy słoik, malujemy po nim pędzlem maczanym w krochmalu i naklejamy kawałki bibuły :) Agatka zachwycona, zrobiła dwa :) Mnie też się to spodobało, więc "obibułkowałam" wazonik :) Mamy piękne lampiony, które mogą też służyć jako wazoniki :) Słoiki i wazonik są jeszcze dodatkowo pomalowane brokatem :)





W jednym słoiku trzymamy kwiatki bibułkowe - też przez nas zrobione :)












I jeszcze jedna zabawa, którą moje dzieci uwielbiają - wałkowanie gliny i wykrawanie "ciasteczek" :) W zeszłym roku na Walentynki zrobiłyśmy trochę serduszek, które do dziś wiszą sobie w różnych miejscach mieszkania :) A jedno takie serduszko poleciało do pewnej miłej Osóbki :)



poniedziałek, 6 lutego 2012

Zielony drewniak

Dawno nie bawiłam się supełkami, bardzo za tym tęskniłam :) I wreszcie zamówiłam koraliki drewniane i... się dzieje :)

Najnowszy makramowy naszyjnik:








Na warsztacie kolejny naszyjnik :)

środa, 1 lutego 2012

Candy w Scrap.com.pl

Jak w tytule - super candy w Scrap.com.pl - do wygrania piękne tusze i stemple: