sobota, 17 września 2011

Szydełkowo...

Dziś mam do pokazania jedną nowość i kilka zaległości (wszystko szydełkowe) :)

Na pierwszy rzut - nowa czapeczka Emisi :) Nie do końca szydełkowa - ściągacz zrobiłam na drutach... tak, tak, znam prawe i lewe oczka i prostokąt potrafię zrobić :D :D :D (tylko prostokąt :)). Inspirowałam się czapeczką Szajajaby :) Niestety, zdjęcia Szajki nie pokażę, bo jej blog mam niedostępny - jeśli coś się zmieni, to później poprawię.

Włóczka Kotek, szydełko 4,5mm, druty - nie mam pojęcia, nie znam się :D Kwiatek nunofilcowy z odrobiną szydełka :)





Jeszcze muszę dwie takie czapki zrobić - dla Agatki i dla siebie :)


A teraz czas na zaległości:

Najpierw szalik zrobiony teściowej na święta już jakieś 2 albo 3 lata temu :) Nie mam pojęcia z jakiej włóczki, ani jakim szydełkiem - już nie pamiętam, niestety :( Wzorek powstał w ten sposób, że jeden rządek robiłam "półsłupek, słupek, półsłupek, słupek..." a potem w kolejnym rządku znowu "półsłupek, słupek, półsłupek, słupek..." - tam, gdzie w poprzednim był słupek, tam w przerabianym ma być półsłupek etc. :)








Czapeczka zrobiona Emisi na wiosnę zeszłego roku. Ta biała włóczka to bawełna Miya, różowa to też bawełna, ale nie wiem, jaka. Rozmiar szydełka nie pamiętam, ale wydaje mi się, że 3,5mm :)






I jeszcze jedna zaległość - ze stycznia :) Wklejam dla celów dowodowych - zrobiłam drugi taki szaliczek, dla żony kuzyna :) Wydłużyłam też ten swój i na każdy zużyłam po 2,5 motka bawełny Miya :)



Uff, na dzisiaj tyle :) Pozdrawiam :)

5 miłych komentarzy:

eli pisze...

Heloo!Jak już zrobisz wszystkie czapy,to koniecznie musicie się pokazać.Jednak muszę się przyznać,że z zazdrością patrzę na ten ostatni szalik.Już chyba kiedyś go u Ciebie podziwiałam.Trudny jest do zrobienia?Może kuzynkę naciągnę;P

Aniarozella pisze...

Cudnie machasz tym szydełkiem. Ależ dziewczyny rosną, przecież dopiero co sie Emi urodziła, a już taka duża dziewczynka z niej. Masz śliczne udane dzieciaczki Doti.

Doti pisze...

Eli, Rozelko - dziękuję :)

Eli - szaliczek nie jest trudny, jak już się "wpadnie" w schemat :) Z chęcią bym dla Ciebie taki popełniła, ale dopiero po Nowym Roku :)

Rozelko - oj tak, udane to one są ;) A rosną niesamowicie szybko :) Zresztą sama to pewnie widzisz po Kubusiu - też się niedawno urodził przecież, a tu niedługo roczek :)

eli pisze...

Dziękuję Ci,ale będziesz miała dosyć zajęć i atrakcji.Muszę wydrukować schemat i upolować kogoś hihihi.Jeszcze pytanko,jaką grubą włóczkę miałaś,bo wydaje się być idealna do tego szalika.

Doti pisze...

Eli, to była bawełna Miya, szydełko chyba 3,5mm :)
Agatka już ma swoją czapkę + szalik, ale zdjęcia nieładne mi wyszły, jutro popróbujemy nowe zrobić :) Aktualnie robię moją czapę - na razie mam połowę ściągacza :)