środa, 26 maja 2010

Dla mam cd.

W poprzednim poście napisałam, że mama dostała coś jeszcze na Dzień Matki. Oto pudełeczka z broszkami dla mamy i teściowej:

Dla mamy:







Dla teściowej:





poniedziałek, 24 maja 2010

Dla mamy

Chustecznik zrobiony na Dzień Matki :) Prezent już został podarowany, więc mogę pokazać :) Mama dostała coś jeszcze, ale o tym później :)







poniedziałek, 17 maja 2010

Tort urodzinowy Agatki

Dziś Agatka kończy 4 latka :) Wczoraj odprawialiśmy urodzinki i z tej okazji zrobiłam córci taki tort:



piątek, 14 maja 2010

Pierwsza filcowa bransoletka

Czy ja wspomniałam już, że filcowanie wciąga? ;) Bransoletka robiona metodą tej Pani :) i jest moja oczywiście, nie oddam :) Zrobiłam też czarną do kompletu, ale jeszcze się suszy :)



czwartek, 13 maja 2010

Filcowanie wciąga... mnie chyba też :)

Już od dawna chciałam spróbować swoich sił w filcowaniu na mokro - myślałam, że to fajna zabawa i... to jest fajna zabawa :) Wciąga na maxa :) Poniżej dwa kwiatki:









Ten drugi kwiatek robiłam wg tego schematu. Ten oryginalny bardziej mi się podoba, mój nie za bardzo. Raczej już takich nie będę robić... to nie to :)



środa, 12 maja 2010

Candy na scrap.com.pl

Mhmmm... nie mogę się oprzeć i stanę w kolejce po te cudeńka :)


Szczegóły tutaj :)


Rocznicowe candy u Jolinki

Blog Jolinki obchodzi pierwsze urodziny i z tej okazji Jolinka postanowiła zorganizować candy... ale jakie to candy - zobaczcie tylko, jakie cudo można wygrać - piękny konik (spodobał by się Agatce ;):


Jolinko, z okazji rocznicy wszystkiego najlepszego, nieustającej weny i radości tworzenia oraz wielu, wielu lat blogowania :)


środa, 5 maja 2010

Candy, candy, candy...


Oj, cukierkowo się zrobiło...

U Veny7 (do 17 maja)



U Yadis (do 22 maja):


U AnnyR (do 20 maja)


poniedziałek, 3 maja 2010

Malowane doniczki

Oj, dawno nie pisałam... ale dzieje się, dzieje :) Wieczorami, gdy dzieci śpią, dalej tworzę :)

Niedawno kupiłam sobie lawendę (sztuk dwie) i chciałam dla nich ładne, fioletowe doniczki. Oczywiście takich, jak bym chciała, w sklepie nie dostanę, więc postanowiłam sobie pomalować gotowe doniczki. Kupiłam dwie terakotowe doniczki (wys. 20 cm) , pomieszałam farby i pomalowałam. Chciałam na nich zrobić tylko "przecierki" białą farbą, ale przyszły mi do głowy "groszki" i już nie chciały wyjść :) I tak mam dwie lawendy w dwóch fioletowych doniczkach w groszki w naszej fioletowej sypialni :)
Są lekko chropowate - bardzo mi się takie podobają i chciałabym, aby takie zostały - myślę, że potraktuję je jedną, może dwiema warstwami lakieru matowego... i wystarczy :)












To na pewno nie są moje ostatnie doniczki malowane - w planach mam donicę dla mojego łazienkowego pachypodium :) Już wkrótce :)