Zgadnijcie, kogo wylosowałam ;) Taa daa... Sasilkę :) Zrobiłam dla niej skarpetę na prezenty świąteczne. Po wymiance Sasi powiedziała, ze jej mąż obiecał wypełnić skarpetę koralikami :)


Zdjęcia dzięki uprzejmości Sasilki, bo ja zapomniałam zrobić fotki :)
Ja otrzymałam... bombę :) Śliczną bombę od Kosimki:
Do bombki Kosimka dodała mi jeszcze piękne kolczyki:
Dziękuję Kosimko za super prezenty :)
jaka fajna skarpetka! ona szydełkowa czy druciana jest, bo nie mogę rozeznać ze zdjęć...?
OdpowiedzUsuńMagda, ta skarpetka jest szydełkowa :) Ja niestety nie drutuję :( Znam tylko prawe, a i te nie wiem, czy dobrze :D
OdpowiedzUsuń